Niełatwa sprawa
Ostatnia noc w roku
A ja dostałem szoku
Znów usłyszałem te słowa
Piękna melodia grana od nowa
Moje serce ich pragnęło
Wiele bólu przeminęło
I posłuchaj co Ci powiem
Skarbie jesteś moim Bogiem
A jedyne co mnie boli
Że po mimo dobrej woli
To nie łatwo jest z rozmową
I to chyba jest mą największą trwogą
Bo choć chęci jest sporawo
To się czuję tak niemrawo
Słowa nie płyną jak rzeka
Ciągle jakieś ucieka
Mówisz ważniejsze co w głowie
Ja, że trzeba to przekazać w mowie
Ale wiem, że jesteś w niebie
Gdy powtarzam kocham ciebie
Ostatnia noc w roku
A ja dostałem szoku
Znów usłyszałem te słowa
Piękna melodia grana od nowa
Moje serce ich pragnęło
Wiele bólu przeminęło
I posłuchaj co Ci powiem
Skarbie jesteś moim Bogiem
A jedyne co mnie boli
Że po mimo dobrej woli
To nie łatwo jest z rozmową
I to chyba jest mą największą trwogą
Bo choć chęci jest sporawo
To się czuję tak niemrawo
Słowa nie płyną jak rzeka
Ciągle jakieś ucieka
Mówisz ważniejsze co w głowie
Ja, że trzeba to przekazać w mowie
Ale wiem, że jesteś w niebie
Gdy powtarzam kocham ciebie
Komentarze
Prześlij komentarz