Posty

Wyświetlanie postów z września 23, 2017
Jesteś jak wiatr Co porusza mnie do życia  Jak zimny napój  Kiedy potrzebuje picia  Niczym latarka rozświetlasz mi drogę  I wciąż robisz transakcję Śmiech za smutek  Lecz ile ja płacę?  Nic  Dostałem ciebie za darmo  Bardzo wdzięczny za to jestem Nie opuszcze aż do śmierci  Tyś moim tlenem  Jesteś moją białą kartą Początkiem czegoś dobrego  Otworzyłaś lepszy rozdział  Niech trwa już tak po wieki  Dajesz mi siłę na kolejny dzień  Z daleka ocierasz mi łzy  Kiedy ci źle mi jest smutno  Nawet na myśl o tym płacze  Nie mogę ciebie stracić Tylko ty mi zostałas  Najlepsza, najważniejsza  Taka słodka i kochana  Że cię poznałem to coś pięknego  Nigdy nie myślałem że  Będzie ktoś kto tak o mnie martwi się No a jednak jesteś  Jak drogowskaz mnie prowadzisz  Chwytasz za rękę, idziemy dalej  W jednym kierunku do jednego celu  Zostawmy przeszłość za sobą  Nie ma drugiej takiej jak ty  Nikt mi ciebie nie zastąpi  Najważniejsza jesteś przecie  Wypelniasz moją