Ranek świta Myśl wciąż jedna Żeś ty miła jest i piękna Wieczór, noc I wciąż to samo Myśl mnie ta obudzi rano Jesteś lekarstwem na wszystko Co dziury w duszy zakleja Jesteś światłem w mym tunelu Co mrok odemnie zabiera Smutek znika w myśl o tobie I mi chodzisz wciąż po głowie Ale nogi cie nie bolą Bo iść ze mną jest ich rolą Nasze drogi się już zeszły Idźmy nieprzerwanie dalej Mamy siebie, jest nam łatwiej Nie zatrzymujmy się Tyś jak iskra Wystarczy moment I uśmiech na mojej twarzy Niech już tam pozostanie Głos twój piękny mnie usypia Jesteś moim ukojeniem Ja zasypiam z tobą w chmurach W miejscu nazywanym niebem
Posty
Wyświetlanie postów z sierpnia 23, 2017