Szum morza, wiatry, fale
Przy tobie jest doskonale
Tak słodziutko i miło
Lecz niestety się skończyło
W moich oczach znów zalśniło
I łezkami wypełniło
Główkę w poduszeczkę skryło
A przecież tak pięknie było
Teraz słysze ciebie w wietrze
Wypełniasz całe powietrze
Że nie mogę już oddychać
Tylko na poduszce zdychać
Tęskni małe me serduszko
Chce zaciągnąć cie na łóżko
I potulić całą noc
Ty i ja pod jeden koc
Na dobranoc dać buziaka
Nie bój, nie dostaniesz raka
I obudzić się przy tobie
Albo zasnąć w jednym grobie
Przy tobie jest doskonale
Tak słodziutko i miło
Lecz niestety się skończyło
W moich oczach znów zalśniło
I łezkami wypełniło
Główkę w poduszeczkę skryło
A przecież tak pięknie było
Teraz słysze ciebie w wietrze
Wypełniasz całe powietrze
Że nie mogę już oddychać
Tylko na poduszce zdychać
Tęskni małe me serduszko
Chce zaciągnąć cie na łóżko
I potulić całą noc
Ty i ja pod jeden koc
Na dobranoc dać buziaka
Nie bój, nie dostaniesz raka
I obudzić się przy tobie
Albo zasnąć w jednym grobie
Komentarze
Prześlij komentarz