To już chyba nie normalne, że tak tęsknię i tęsknię
Moje serce z bólu zaraz tutaj pęknie
I poleje się krew, Może tak będzie lepiej
Bo tylko przy tobie było mi najlepiej

Łzy spływają po policzkach 
Ciągle widzę ciebie w snach
Twarz już znowu taka mokra
Bo już nie mam tego kotka

Płomień uczuć ciągle płonie
Może włożę tak dwie dłonie
Poparzę się trochę mocno
Bo smutek towarzyszy emocjom

Mimo zalewaniu łzami
My z tym ogniem tutaj sami
A on nadal wciąż nie gaśnie
Może sobie ktoś w nim zaśnie

Mówiąc ktoś mówię o sobie
Bo mam ciebie ciągle w głowie
A to już wykańcza mnie
Bo nie mogę ciebie mieć


Komentarze

Popularne posty z tego bloga